Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2018

Dystans całkowity:641.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:22:56
Średnia prędkość:27.97 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:160.35 km i 5h 44m
Więcej statystyk

90/2018 34.tydzien (sierpien 20-26)

Niedziela, 26 sierpnia 2018 · Komentarze(0)

Ciepło dalej rządzi w sierpniu i dla mnie jako szosowca to była dobra wiadomość.  Między innymi dlatego, ze mogłem sobie przetestować nowe lakierki 

Trza przyznać, że to był dobry zakup. Firma od kół uznała moją reklamację i z utęskniemem czekam za nowym kołem.

W miedzyczasie na zapasowym śmigam po okolicy, zaliczając kolejne sierpniowe grande fondo - czyli wizyta u Wisławy w kórnickim Prowencie.



89/2018 33.tydzien (sierpien 13-19)

Niedziela, 19 sierpnia 2018 · Komentarze(1)
Kategoria > 100

Urlop Urlop i po urlopie. Tak można podsumować moją przerwę rowerową. Ale jak tylko wróciłem do pracy, to wziąłem sie za moje rowerowanie.  I tak pośmigałem po zielonej okolicy szosą

by na drugi dzień porządnie się wkurwić na pękniętą szprychę (i to nie byle jaką)

Jakoś dojechałem ale wieczorem okazało się ze problem jest nieco poważniejszy

Jako, że koło było na gwarancji to oczywiście odesłałem... i zostałem przez conajmniej tydzien bez koła. A szkoda bo chciałem przetestować nowy zakup:

Ale poczeka się na właściwiy start. W międzyczasie odświeżyłem MTB i umówiłem sie z trzemeszańską Wiarą na małe spotkanie w Skoju.



88/2018 32.tydzien (sierpien 6-12)

Niedziela, 12 sierpnia 2018 · Komentarze(0)


Urlopowa przerwa od roweru trwała w najlepsze. Udało mi się wyskoczyć na rower w przerwie między 2ma pobytami nad morzem o słusznej porze dnia czyli Night Ride ;-)

87/2018 31. tydzien (30.07 - 5.08)

Niedziela, 5 sierpnia 2018 · Komentarze(0)
Kategoria > 100

Urlopowy gorący tydzień na przełomie lipca i sierpnia. Trwały przygotowania do wakacyjnego wyjazdu (nierowerowego), poprzedzone licznymi rodzinnymi sprawami. 
Były głównie 2 poranne treningi jako remedium na upały, jakie nawiedziły nas na przełomie lipca i sierpnia. DO tego stopnia ze trzeba było zaliczyć pobliskie jeziorka. ;-)

Widok na jezioro Łopienno




Chłodny las 


Zaraz po tym zaliczyłem sierpniowe Grande Fondo, zwiedzając m.in. Kościółek w Żernikach i  żnińskie jeziorka.