Na
koniec września zapodałem sobie niezłego questa - objazd po mniej
znanych okolicach wieczorową porą. Nie żebym się zgubił w lesie, którego
nie znałem wówczas.. ;-)
na szczęście nikt nie zjadł mnie ani żaden dzik mnie nie poturbował :D
Zachmurzenie duże, 15°C, Odczuwalna temperatura 14°C, Wilgotność 58%,
Wiatr 5m/s z PłdW - Klimat.app 7.78 new kilometers -- From
Wandrer.earth
Młody
Przyjaciel przyniósł z przedszkola jakieś paskudztwo, któremu poddałem
się (poraz drugi w tym sezonie) i musiałem zaliczyć kilkudniową absensję
rowerową.
A gdy juz wykaraskałem się, to postanowiłem podjechać do Skoja,
zobaczyć, jak bardzo niski stan wód jest w j. Niędziegiel.... przyznam
się, ze nie spodziewałem się że aż tak nisko...
Zachmurzenie duże, 18°C, Odczuwalna temperatura 18°C, Wilgotność 74%,
Wiatr 3m/s z W - Klimat.app 18.15 new kilometers -- From Wandrer.earth
W
Paczkomacie czekałą za mną nowa opona ale postanowiłem po nią pojechać
tak jakby naokoło - prez Kostrzyn i Neklę ;-). Udana przejażdżka :)
Zachmurzenie duże, 24°C, Odczuwalna temperatura 24°C, Wilgotność 43%,
Wiatr 4m/s z PłdPłdW - Klimat.app 16.13 new kilometers ? Completed
25% of Nowojewo ? Completed 25% of Libartowo ? Completed 25% of
Sokolniki Klonowskie ? Completed 25% of Iwno -- From Wandrer.earth
Zamówiłem
nową oponę ale troche czasu zzeszło na wysyłce, to tez założyłem
zapasową węższą oponkę i ruszyłem pozwiedzać świat z Synkiem.
A kolega zasnął w przyczepce ;-)
Zachmurzenie małe, 20°C, Odczuwalna temperatura 20°C, Wilgotność 54%,
Wiatr 1m/s z PłdZ - Klimat.app 0.32 new kilometers -- From
Wandrer.earth
Kolejna
niedziela to nowa wyprawa, setka na koncie. Zdążyłem napisać do
T-Kinga, ze moze się spikniemy na Szachtach... a tu na wysokości
Uzarzewa spotkała mnie wybuchowa niespodzianka. Oponka jebła. Miałem do
wyboru albo dojście do Kobylnicy albo Pobiedzisk - w obie strony miałem
podobny kilometraż. ;-)
Pochmurnie, 16°C, Odczuwalna temperatura 16°C, Wilgotność 96%, Wiatr 3m/s z Z - Klimat.app
Kontynuując
gravelową passę, pojechałem zobaczyć kończące sie lato w Królewskich
Lasach. Nie zdałem sobie sprawy, że pod nosem (a w zasadzie za miedzą)
mam całkiem prawilny tern na gravelowe przebieżki.
Z jednej strony ciesze się istniejącymi tam szutrami ale z drugiej
strony ... smutek bo powstały one w dramatycznych okolicznościach; jako
wsparcie dla technicznego zaplecza przy usuwaniu szkód powstałych po
pamiętnej nawałnicy sprzed kilku lat.
Mimo to, klimat jest prawda?
Bezchmurnie, 24°C, Odczuwalna temperatura 23°C, Wilgotność 50%, Wiatr 2m/s z PłdPłdZ - Klimat.app
Powrót do szarej wielkopolskiej rzeczywistosci :) - tym razem na grześki i na pobliski plac zabaw oraz okoliczne fyrtle.
Zachmurzenie umiarkowane, 22°C, Odczuwalna temperatura 21°C,
Wilgotność 50%, Wiatr 1m/s z W - Klimat.app 0.43 new kilometers -- From
Wandrer.earth
Na pożegnanie nadmorskiego pobytu pojechaliśmy do Grzybowa na ciepłe gofry - niestety już było za zimno na lody.
Zachmurzenie małe, 17°C, Odczuwalna temperatura 16°C, Wilgotność 61%, Wiatr 6m/s z WPłnW - Klimat.app
W
planach miałem jechać aż do Sarbinowa, ale z racji niezbyt dużego
wolnego czasu, skróciłem sobie wycieczkę. Miałem ochotę na kawę z rana i
przypomniałem sobie o kołobrzeskim CofeeDesk. W telefonie wyrysowałem
zupełnie nową traskę do samego celu. powrót do bazy równei przebiegał
zupełnie inna drogą, wiec dzień był bardzo udany dla mnie.
Zachmurzenie umiarkowane, 12°C, Odczuwalna temperatura 11°C,
Wilgotność 66%, Wiatr 6m/s z W - Klimat.app ? 38.28 new kilometers --
From Wandrer.earth
na lody ⛅">Po wczorajszej wizycie w Kołobrzegu pozostało niesmak, wiec pojechaliśmy na deser do pobliskiego Grzybowa.
Zechmurzenie duże, 16°C, Odczuwalna temperatura 15°C, Wilgotność 68%,
Wiatr 7m/s z W - Klimat.app 0.36 new kilometers -- From Wandrer.earth
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger
na lody ⛅">Po wczorajszej wizycie w Kołobrzegu pozostało niesmak, wiec pojechaliśmy na deser do pobliskiego Grzybowa. 
bobiko
