Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2019

Dystans całkowity:1337.97 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:45:36
Średnia prędkość:29.34 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:58.17 km i 1h 58m
Więcej statystyk

105. Ta ostatnia niedziela

Niedziela, 30 czerwca 2019 · Komentarze(2)
Kategoria > 100


Ostatnia niedziela czerwca okazała się być niezwykle gorąca ale nie znięchęcała mnie do jazdy w ten dzień. Wręcz trzeba było trenować w każdych warunkach (tak, wiem nie za wszelką cenę) a przy tym odwiedzić śp. Tatę.  Pierwotnie miał być przejazd tam i z powrotem ale  ... jechało się  bardzo dobrze i zrobiłem paredziesiąt kilometrów więcej. 

Spotkałem sie z Uzielem w Kostrzynie, który towrarzyszył mi w drodze powrotnej do Wierzyc. Dalej jechałem już sam.  



Taki mały mindfuck. Temperatura w trakcie postoju spadła a w trakcie jazdy rosła... Autentyk. 

A poniżej podsumowanie dnia:)

104. PIątunio

Piątek, 28 czerwca 2019 · Komentarze(1)

Było bardzo rześko od samego rana, ze musiałem założyć i kamizelke i rękawki.  Generalnie myślę o kręceniu filmów w ramach mikroprzygód czy mikropodróży po okolicy i powyższe zdjęcie to klatka z filmu. ;-)  po pracy prosto do domu. trzeba odpoczać po długim tygodniu pracy. 

103. Jest taki dzień

Czwartek, 27 czerwca 2019 · Komentarze(0)

Wczoraj 37 a dziś ledwie 20? Te kontrasty termicznie kiedyśmnie zabiją. A tak poza tym, niewiele mam do dodania - ciężki tydzień. 

102. Saharyjska Środa

Środa, 26 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria > 50

Zapowiadany na dziś upał delikatnie zmienił moje plany. MIała być dłuższa jazda ale już rano było dośc ciepło. Po południu był piekarnik, do tego saharyjskie powietrze i mamy afrykańskie klimaty za darmo. 

Przypomniała mi się jazda SOLO do 3city w podobnych warunkach. Suche powietrze w lesie, wszechobecna duchota. nic tylko czekać aż spadnie deszcz. 

101. Wtorek jak to wtorek

Wtorek, 25 czerwca 2019 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Tradycyjny kurs DOM - PRACA - DOM bez większych przygód na około. W mieście nei da sie po prostu jezdzić, zwłąszcza w tych temperaturach. 

100. Zwróćcie uwagę na otoczenie

Poniedziałek, 24 czerwca 2019 · Komentarze(1)

Mamy lato z pełną gębą, co mnie cieszy. .. ale ostatnio sporo się mówi o tej suszy w Wlkp, zanikających jeziorach w okolicach Gniezna, Powidza czy Mogilna. Część z nich dotyczy skutków ubocznych odkrywkowych kopalni ale reszta to naturalny cykl, spowodowany właśnie mała ilością opadów deszcczu w tej części Małej Ojczyzny. 

A wracając do tytułu wpisu, to w drodze z pracy zastałem taki widok. Auto stojące po lewej stonie a po prawej Starszy Pan w  roboczych ciuchach, siedzący w rowie. 

Zatrzymałem się i zapytałem Jegomościa, czy wszystko gra. Okazało się, ze po prostu zatrzymał się, by odpocząć w cieniu. Po tematach rozmów (od przyrody, poprzez rolnictwo a koncząc na historii) sądzę ze ma doświadczenie rolnicze poparte własnie bardzo dobra znajomością tutejszych terenów.

Coś w stylu mojego śp. Taty, który defacto obchodziłby dziś imieniny. 

99. Regulacja SPD

Sobota, 22 czerwca 2019 · Komentarze(1)
Kategoria > 0

Trzeba było wymienić bloki SPD-SL, które kupiłem w miejscowym decathlonie. Były ciut inne niż te, które dostałem wraz z nową parą szosowych butów co oznaczało jedno: szukanie dogodnej pozycji. Na początek była prawdziwa mordęga z konfiguracją bloków i pedałów; nie mogłem ani się wypiąć ani wpiąć porządnie. 
Po kilku kilometrach czułem ból w kolanie, więc kilka następnych dni spędze na szukaniu złotego Graala. 

Przy okazji dokupiłem też takie nakładki na bloki

Przydadzą się z pewnościa :) 

98. Porno i deszczowo

Piątek, 21 czerwca 2019 · Komentarze(1)

Wczoraj wypadało Boże Ciało i ze względu na ruch i blokady na drogach odpuściłem jazdę.  Ale dzisiaj, jako ze piatek wolny od pracy - a jakze inaczej ;-) - nie mogłem dobie darować i pośmigałem. Jedyne "małe ale" dotyczyło prognozowanyhc burz w mej okolicy i rzeczywiście coś wisiało w powietrzu. 

Na wszelki wypadek wziałem sobie deszczową kurteczkę do sakwy podsiodłowej. Wożę ją od dłuższego czasu, przewożę różne rzeczy (ciuchy do pracy, jedzenie) a nie chcę mieć zajętych pleców.  Podjechałem do Wrześni, potem do domu Mamy. Chwile porkęciłem po posiadłości i musiałem obrać kierunek Gniezno. 

I zaczęło kropić, potem siąpić a następnić regularny deszcz.  trzeba było założyć deszczówkę.. Nie muszę mówić ze było porno?

Po przekroczeniu granic powiatów nastąpiło rozpogodzenie i ... no własnie musiałem się znów przebrać ;-) ... na szczęście dalsza trasa przebiegała bez większych przeszkód, słuchając podcastów. 


97. Bailando // małe usprawnienie

Środa, 19 czerwca 2019 · Komentarze(1)

Bardzo krótki tydzień pracy, który okazał się dla mnie niezwykle produktywnym. Przynajmniej ze spokojem mogłem wyłączyć korpo notebooka i wyjechać rowerem w siną dal. 

Rano przed pracą zamontowałem mae usprawnienie w postaci lusterka szosowego, którego zakup zaplanowałem tuż po nocnym expressie do Karpacza. Dupy nie urywa ale przynajmniej widzę, kto mnie wyprzedz i czy bedzie to na tzw. gazetę.  I kilku pierwszy jeleni w ten sposob dostrzegłem. 

Oczywiście, to rozwiązanie absolutnie nie wpłynie na moje bezpieczeństwo, tylko w minimalny sposób je usprawni. Myślę o kolejnym lusterku, tym razem do MTB ze wzgedu na przyczepkę rowerową,w którym zamierzam wozić Synka (de facto skonczył już roczek!)  

96. HOT HOT ale i tak lepiej niz autem

Wtorek, 18 czerwca 2019 · Komentarze(1)
Kategoria > 0


Afrykańskie klimaty niebawem zagoszczą u nas, więc mozna zacząc narzekać  ze gorąco jest, ze brak deszczu.. itp. Ale sorry, taki klimat mamy i nic z tym nie zrobimy. Podziwiam tych, którzy muszą jezdzić autem wszędzie. I choć klimatyzacja z pewnością działa cuda, to nie zamieniłbym roweru na inny wynalazek. To, że jest gorąco - cóż nic z tym nie zrobimy. Jedynie możemy zaakceptować ten stan rzeczy i dostoswać sie do panujących warunków. Podobnie jest z zimą. 

Swoją drogą, zacząłem sie obawiać o przyszłość najmłodszych - powiadają ze za 30-40 lat powstanie tutaj druga pustynia Wielkopolska. ... oby nie.. ale patrząc po opadach deszczu, zanikających jeziorach we wschodniej części pojezierza gnieznienskiego,  dramatyczna wizja moze być faktem znacznie szybciej..