105. Ta ostatnia niedziela
Niedziela, 30 czerwca 2019
· Komentarze(2)
Kategoria > 100
Ostatnia niedziela czerwca okazała się być niezwykle gorąca ale nie znięchęcała mnie do jazdy w ten dzień. Wręcz trzeba było trenować w każdych warunkach (tak, wiem nie za wszelką cenę) a przy tym odwiedzić śp. Tatę. Pierwotnie miał być przejazd tam i z powrotem ale ... jechało się bardzo dobrze i zrobiłem paredziesiąt kilometrów więcej.
Spotkałem sie z Uzielem w Kostrzynie, który towrarzyszył mi w drodze powrotnej do Wierzyc. Dalej jechałem już sam.
Taki mały mindfuck. Temperatura w trakcie postoju spadła a w trakcie jazdy rosła... Autentyk.
A poniżej podsumowanie dnia:)