Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2015

Dystans całkowity:1010.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:46:24
Średnia prędkość:21.77 km/h
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:48.10 km i 2h 12m
Więcej statystyk

131/2015 Coś chłodno

Środa, 30 września 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Poranek dał we znaki swoim chłodem ale słoneczko dalej solidnie grzało i zachęcało do kręcenia. W dodatku takie malownicze krajobrazy byly :)

Po pracy wspólna przejazdzka z Asią po okolicy i do domu, bo za zimno sie zrobiło, zeby jezdzić w krótkich porach :/

130/2015 Niespodziewany rowering

Poniedziałek, 28 września 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Wieczorny rowering był niespodzianką - miałem w planach zupęłnie coś innego ale trudno było odmówić Asi i superksiężycowi ;-)

128/2015 Sobotni ból głowy pokonany

Sobota, 26 września 2015 · Komentarze(2)
Kategoria > 50

Ajć ta sobota nieszczęsna, bo nie dość że humoru od rana nie miałem, to jeszcze łepetyna napierdzielała. Ale co, miałem spisać sobotę na straty, mimo chłodu i wmordewindu?
NO oczywiście, ze odpowiedz brzmi nie i dlatego umówiłem się z Uzielem na spotkanie w Skoju, przedtem musialem rozgrzać się na rowerze. Docieram przez Jankówko, Krzyżówkę i Sokołowo. Na szczęście w Skorzęcinie była cisza, ból glowy odszedł w zapomnienie i mogłem odetchnąć niczym nowonarodzony ... rowerzysta. Jeszcze będąc w OW spotkałem Karola i Mikołaja, którzy też ruszyli tyłek z domów.

Kładka niedaleko Wylatkowa
Okolice Kinna

Na koniec do Gniezna

127/2015 Południowe rewiry Gniezna

Czwartek, 24 września 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 50

Czwarteczek zaczął się dość poźno - z przyczyn niezaleznych ode mnie. Po pracy miałem wolne popołudnie, więc chyba na jedno wyszło: pokręciłem korbą, mimo początkowej niechęci. Wybrałem trochę inną trasę niż zazwyczaj, bo przez Gębarzewo, Źydowo, Niechanowo i Lubochnię.

126/20115 Welcome .... Jesień nadeszła

Środa, 23 września 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Wczoraj pożegnaliśmy lato, dziś witamy jesień i liczymy na godną rowerową współpracę. Lato podsumujemy wkrótce na blogu ale tymczasem trzeba było jechać do pracy.
No własnie miałem ochotnika na rowerowy jogging w Jankówku

Wiem, że jesień nadeszła ale żeby od razu palić śmieci?

Po pracy tradycyjnie wieczoring rowerowy ;-)

124/2015 Trójmiasto na spontanie

Sobota, 19 września 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 50


Co zrobić z ostatnim letnim weekendem? Odpowiedź może być tylko jedna, spontanicznie jechać do Trójmiasta! Zatem kupiliśmy bilety rowerowe na PKP, zabraliśmy towarzystwo, zamówiliśmy pogodę i w drogę :)

Ha. udało się :) - zapraszam do pełnej lektury na moim blogu.

123/2015 Okolica

Piątek, 18 września 2015 · Komentarze(2)
Kategoria > 0

TO był zakręcony poranek, bowiem zorientowałem się ze nei zabrałem portfela. Więc pytanie, czy wrocić do mieszkania czy pożyczyć od kogoś... nagle z pomoca przyszedł Blik i podjechałem do najbliższego bankomatu.
I tak właśnie poprawiłem sobie dzien. A potem do mieszkania, bo jakoś ochoty na kręcenie nie miałem.