Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:562.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:24:44
Średnia prędkość:22.76 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:40.21 km i 1h 46m
Więcej statystyk

145/2015 Pożegnanie z październikiem

Sobota, 31 października 2015 · Komentarze(2)
Kategoria > 0

Nastała ostatnia sobota października, należy dodać że ciepła i słoneczna. Dopiero wczesnym podwieczorkiem mogłem wyskoczyć na rower ale i tak było świetnie.
W Targowej Górce natrafiam na takie cuda techniki z czasó PRL

I zróbiłem takie pożegnanie ze słońcem

144/2015 Czwarteczek

Czwartek, 29 października 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Ten tydzień to jazda w kratkę ale tak będzie do końca zimy.
Jest też zmiana: zaczalem chodzić na siłkę, gdzie m.in.: biegam na bieżni zamiast zapierdalać w ramach spinnigu.
Przy okazji porannego treningu popatrzyłem na pobliskie tory, które od dobrych kilku tygodni są gruntownie remontowane.

143/2015 Wtorek

Wtorek, 27 października 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 0


Od samego rana szron pokrył pobliskie łąki.

Przez tą zmianę godziny w minioną sobotę nie mogę przyzwyczaić się do szybko zapadającego się wieczoru. Wychodzę z biura po 17 i jest masakrycznie ciemno - na szczęście mam dobre oświetlenie.

Przy okazji rozpocząłem pewien eksperyment z smartfonem

142/2015 Babie lato

Sobota, 24 października 2015 · Komentarze(4)
Kategoria > 50

Zanim mogłem gdziekolwiek wyjechać, to musiałem kilka spraw rodzinnych załatwić wczesnym przedpołudniem. Upewniłem się telefonicznie na odbiór jednej rzeczy od pana i mogłem dalej śmignąć. Celem były okolice nadwarciańskie z Pyzdrami na czele.
Początkowo było chodno ale z każdym kilometrem czułem, że temperatura ciała rośnie - miałem dylemat, gdyż nie chciałem przeziębić się a kamizelka stała się dość upierdliwa.
Do Pyzdr jadę wojewódzką trasą do Kalisa i nie sposób nie zatrzymać się na dawnej granicy carsko-pruskiej.


Cieszę się, że odnowoli charakterystyczny punkt graniczny wraz z tablicami informacyjnymi. Tuż za punktem znajdowała droga polna, również prowadząca do Pyzdr - tyle że od strony Wszemborza.

Załatwilem wszystko, więc miałem trochę wolnego czasu na zwiedzanie nadwarciańskiej okolicy na skraju Puszczy Pyzdrskiej i Szwajcarii Czeszewsko-Żerkowskiej. Między Tarnową a Spławiem wbiłem się na taras widokowy nieopodal dwóch rzek: Warty i Prosny.

Kolorowa jesień
Dalej pognałem w stronę Czeszewa korzystając z asfaltu do Nowej Wsi Podgórnej i z odcinka leśnego między NWP a Szczodrzejewem.


W Czeszewie zrobiłem postój na jedzenie ale dwa banany nie przypadły mi do gustu. Wtem przypomnialo mi się, że żadnych drobnych nie mam a to jest mała wieś i zapewne nie będę mógł zapłacic kartą. Na szczęśćie znalazłem sklep ABC i mogłem kupić drodżówkę - uff. Myślałem o skróceniu trasy ale tak mi się świetnie jechało, że postanowiłem wydłużyć trasę o etap leśny między Orzechowem a Winną Górą, czyli Ostrówki, Wygranka, Leśniczówka Stoki czy Białe Piątkowo.


Piękna sprawa
NA ostatniej prostej do wspomnianej leśniczówki postanowiłem pobawić się moją kamerką. Efety wyszedł tak:


Na ostatniej prostej do Winnej Góry malował się taki oto piękny krajobraz

Oczywiście obowiązkowy postój pod bramą w Winnej Górze:

Sobota była świetna, miałem jeszcze pokręcic ale .... cóż next time.

141/2015 Piątunio

Piątek, 23 października 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Ostatni roboczy dzień w tygodniu ale nie mogłem się dobudzić. Pogoda za oknem nie zachęcała do kręcenia korbą ale ostatecznie przemogłem i wybrałem najkrótszy wariant. I tak byłem szybciej w pracy niż autem - korki w Gnieźnie mają się bardzo dobrze. Po pracy poczułem, że jeszcze mógłbym dokręcić kilka kilometrów ale walka z wmordewindem była mi nie po drodze.

140/2015 Ma Pan Dobre Światło!

Czwartek, 22 października 2015 · Komentarze(3)
Kategoria > 50

Do pracy standardowo przez Jankowo Dolne ale jechało mi się dość dobrze - może z uwagi na słoneczny poranek? W każdym razie był banan na twarzy.
Po pracy trochę improwizowałem z powrotem, choć wyszło mi całkiem nieźle. Wracałem po ciemku i za Gębarzewem w lesie pan z naprzecika krzyczy: Ma Pan Dobre Światło!

Podziękowałem, bo faktycznie Sigma daje rade wieczorami :)

139/2015 Gnieźnieński standard

Środa, 21 października 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Po wtorkowych opadach spodziewałem się rewelacji na drogach, zwłaszcza lokalnych ale na szczęście nie było żadnych przykrych niespodzianek. Do pracy tradycyjnie przez Jankówko a po pracy najpierw do paczkomatu a potem do mieszkania ulicą Rycerską przez Winiary.

138/2015 Mglisto

Wtorek, 20 października 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Korzystając z okienka czasowego, wyskoczyłem na mały objazd po okolicy. Zmartwiła mnie przewidywana prognoza pogody ale na szczęście dopiero na ostatnich metrach deszczyk dał znać o sobie.

137/2015 To mnie deszcz wyrolował

Sobota, 17 października 2015 · Komentarze(2)
Kategoria > 0
Od samego rana był niezły zapierdziel na ogródku - jak to w jesienne soboty i dopiero popołudniu mogłem cokolwiek z rowerem poczynić. Plany były spore ale w koncu wyruszułem - z bananem na twarzy. Po 5 km poczułem mżawkę na gębie i mówię sobie - super, to po rowerowaniu. 

Skróciłem traskę, objechałem tereny wokół VW, gdzie robią nową drogę i by ją połączyć z autostradą. Jednym słowem cuda wianki itp. 

136/2015 Single nad Babskimi

Niedziela, 11 października 2015 · Komentarze(0)
Kategoria > 50
Uczestnicy
Umówiłem się dziś z Uzielem na objazd po lokalnych lasach. Wiało trochę mniej niż wczoraj ale za to było słonecznie i z pewnościa o kilka stopni więcej niż wieczorem.
Jako miejsce spotkania wybraliśmy usypaną górkę nieopodal basenu.
jadęSpotkanie na szczycie
Dalej kopnęliśmy się przez Marzelewo do Jezierc.
Wigwam w Jeziercach
Gdzies nad jeziorami
Okrążyliśmy kilka razy wokół jezior, po czym szybko przypomniało mi się o ważnych rzeczach , przez co trzeba było wrócic wcześniej do domu.