142/2015 Babie lato
Sobota, 24 października 2015
· Komentarze(4)
Kategoria > 50
Zanim mogłem gdziekolwiek wyjechać, to musiałem kilka spraw rodzinnych załatwić wczesnym przedpołudniem. Upewniłem się telefonicznie na odbiór jednej rzeczy od pana i mogłem dalej śmignąć. Celem były okolice nadwarciańskie z Pyzdrami na czele.
Początkowo było chodno ale z każdym kilometrem czułem, że temperatura ciała rośnie - miałem dylemat, gdyż nie chciałem przeziębić się a kamizelka stała się dość upierdliwa.
Do Pyzdr jadę wojewódzką trasą do Kalisa i nie sposób nie zatrzymać się na dawnej granicy carsko-pruskiej.
Cieszę się, że odnowoli charakterystyczny punkt graniczny wraz z tablicami informacyjnymi. Tuż za punktem znajdowała droga polna, również prowadząca do Pyzdr - tyle że od strony Wszemborza.
Załatwilem wszystko, więc miałem trochę wolnego czasu na zwiedzanie nadwarciańskiej okolicy na skraju Puszczy Pyzdrskiej i Szwajcarii Czeszewsko-Żerkowskiej. Między Tarnową a Spławiem wbiłem się na taras widokowy nieopodal dwóch rzek: Warty i Prosny.
Dalej pognałem w stronę Czeszewa korzystając z asfaltu do Nowej Wsi Podgórnej i z odcinka leśnego między NWP a Szczodrzejewem.
W Czeszewie zrobiłem postój na jedzenie ale dwa banany nie przypadły mi do gustu. Wtem przypomnialo mi się, że żadnych drobnych nie mam a to jest mała wieś i zapewne nie będę mógł zapłacic kartą. Na szczęśćie znalazłem sklep ABC i mogłem kupić drodżówkę - uff. Myślałem o skróceniu trasy ale tak mi się świetnie jechało, że postanowiłem wydłużyć trasę o etap leśny między Orzechowem a Winną Górą, czyli Ostrówki, Wygranka, Leśniczówka Stoki czy Białe Piątkowo.
NA ostatniej prostej do wspomnianej leśniczówki postanowiłem pobawić się moją kamerką. Efety wyszedł tak:
Na ostatniej prostej do Winnej Góry malował się taki oto piękny krajobraz
Oczywiście obowiązkowy postój pod bramą w Winnej Górze:
Sobota była świetna, miałem jeszcze pokręcic ale .... cóż next time.