Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:508.98 km (w terenie 11.03 km; 2.17%)
Czas w ruchu:24:10
Średnia prędkość:21.06 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:39.15 km i 1h 51m
Więcej statystyk

Po okolicy

Wtorek, 31 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Po okolicy. Tak zeby uczcić koniec sierpnia. Zmęczenie po weselu (nie moim :P) czuć jeszcze w łydkach. ehh.. ;-)

Niedziela na rowerze. Brawo Poznań·

Niedziela, 22 sierpnia 2010 · Komentarze(3)
Kategoria > 100
Niedziela od rana zapowiadała się pięknie i nie sposób było zmarnować ten dzien na siedzenie w domu. Stąd tez wraz z Jasiem i jego 2.kolegami - z Tomkiem i z Robertem - udaliśmy się na Maltę.
Dla Tomka to była jedna z najdłuższych wypraw rowerowych - w końcu jego rower został zakupiony jakieś 4-5 tygodni temu ;-).

Żaden z nas nie znał alternatywnej trasy rowerowej do Poznania, dlatego jechaliśmy sobie na czuja. Okazało się, że trasa nawet bardzo fajna i nie wymagała większych kontaktów z samochodami - w końcu to niedziela była :P

Września → Chociczka → Opatówko → Targowa Górka → Kokoszki → Dzierżnica → Giecz → Nowojewo → Gułtowy → Klony → Trzek → Rabowice → Zalasewo → Swarzędz → mostek nad Cybiną → Malta

Na Malcie odbywały się finały ME w kajakarstwie, stąd Malta byłą przepełniona ludźmi, którzy podstanowili spędzić popołudnie właśnie tu w różnorodny sposób.

Rowerek odpoczywał sobie ;-)

Ogólny widok z trybun


Specjalne podziękowania dla Coca Coli za rozdawanie puszek 150ml całkiem za darmo - w sumie coś ponad litr się uzbierało :D



Po sjescie obiadowej, podjechaliśmy pod Galerię Malta,gdzie przeżyłem pozytywny szok - Parking rowerowy strzeżony


Przy parkingu jest stanowisko ochroniarza, który dysponuje kluczami do u-locków, u którego należy podpisać stosowne oświadczenie - odebrać bileciki


o takich u-lock mówiłem:


Do dyspozycji rowerzystów jest 25 stanowisk i są one za DARMO!!!

Ogólnie to wygląda tak:




W drodze powrotnej postanowiliśmy jechać inną, jak zwykle, nową trasą - przez Pobiedziska. W Swarzędzu to trochę się pogubiliśmy :P

Malta → mostek nad Cybiną w Swarzędzu → Swarzędz → Gruszczyn → Uzarzewo → Bugaj → Biskupice → Pobiedziska → Wierzyce → Czerniejewo → Września

Jedna z najdłuższych tras i pewnnie jedna z ostatnich w tym sezonie... niestety...

Zawody strongmenow we wrzesni

Sobota, 21 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Dzień miał wyglądać zupełnie inaczej, bo miałem być od rana na mini rajdzie, lecz wysiadły mi pedały i dalszą jazda była niemożliwa. Małe zakupy i zmiana planu. Obejrzałem sobie zawody najsilniejszych facetów na ziemi:)

test oswietlenia cdn.

Piątek, 20 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Wiecznorny i ciepły spacer po wrześni i okolicy. Test oświetlenia zaliczony w 100%. Przy okazji zaliczyłem Grzybowo, gdzie odbywal się zlot wojów.:)

Ciach...i po korbce

Czwartek, 19 sierpnia 2010 · Komentarze(4)
Kategoria > 0
A tak dzień sie fajnie zapowiadał. Spotkałem się z kumpelą, której nie widziałem dobre 3-4 lata (bo wyjechała do Londynu, gdzie właściwie mieszka, pracuje i korzysta z życia) a która była w moim byłym LO po papiery. Przyjechała ze swoim chłopakiem, Australijczykiem - Warrenem.
Fajnie się gadało, pośmialiśmy się. Zmieniła się, z drobniutkiej dziewczyny, stała się dojrzałą kobietą, instruktorką tańca i przyszłą projektantką wnętrz.

Po spotkaniu, pokręciłem po mieście i...na wrzesińskim deptaku stało się coś..nieprzewidzianego. pewnie efekt kolizji, który kiedyś tam zaliczyłem. Lewa korba była lekko zgięta, z sekcji zwłok zauważyć można osad, co oznacza ze stal sobie tam dogorywał.

No cóż. nowa korba, ściągacz i wezwałem "auto serwisowe" :D


Plus tego dnia to taki, że powoli kompletuję "warsztat rowerowy" :D

Rowerem w Gdańsku Cz 2.

Sobota, 14 sierpnia 2010 · Komentarze(6)
Kategoria > 50
Od rana zwiedzanie Sopotu, małe zakupy a potem plażowanie. Tak wyglądał dzień dla pozostałych. Ja zamiast plażowania wybrałem rowerkowanie po Sopocie i po Gdańsku i miałem parcie na Gdynię.

W porzednim dniu wysiadł mi licznik, jako że to bardzo przydatny gadżet, dokonałem zakupu.. i wiem, że przeplaciłem się sporo -tak czy siak pamiątkę z Sopotu to mam. Szybki powrót do Matemblewa i jazda przez Trójmiejski Park Narodowy.

Przyznam szczerze, że były to dłuższe (pierwsze w życiu) podjazdy, które pokonałem rowerem. Nie było łatwie dla kogos, kto jest przyzwyczajony do jazdy po płaskim terenie :P. W zamian mogłem poruszać się w pięknej scenerii!

Rowerem po Trójmiejskim Parku Narodowym (p.Oliwski) © bobiko


Ja i mój Kands w Trójmiejskim Parku Narodowym © bobiko


Po drodze znalazłęm informację o punkcie widokowym "Pachołek". Tylko był jeden problem - wejście na sam szczyt byl możliwy tylko i wyłącznie pieszo, toteż musiałem wziąc rower pod pachę i wspinać się na górę ( ponad 104m.npm).

Punkt Widokowy Pachołek i spojrzenie na TPN © bobiko


Po zejściu z baszty, był już normalny zjazd...taa... z prędkością ponad 40km/h i trzeba było krzyczeć... "UWAAAGAA JAADĘ"... ;-) I znalazłem się w pobliżu Sopotu. Podjechałem na plażę, zamówiłem loda i myknąłem dalej sopocką promenadą. jakieś dobre 4-5km jest. Po drodze park im. Lecha i Marii Kaczyńskich, płatne molo i las. Niestety na samym koncu spotkałą przykra niespodzianka - skończyła się promenada i dalsza trasa do Gdyni odbywała się z dala od plaży.

Przykładowa ścieżka rowerowa - Promenada przy plazy (Sopot) © bobiko


Sopocki Raj dla Rowerzystów © bobiko


Dalej to do Gdyni © bobiko


Miałem zamiar jechać do Gdyni ale przypomniało mi się, ze mam klucze od pokoju i że mnie zabiją jak nie dostarcze im w odpowiednim czasie. Więc powrót Gdańska promenadą i kąpiel w Bałtyku - woda miala coś k.19*C. Później udałem się na Starówkę, gdzie .... złapałem kapcia.. Zrobiło się późno, wybrałem skrót - owszem to był skrót ale nie dla rowerzystów. 3km pod górkę i to nie byle jaką! :x

Niemniej bardzo sympatycznie wspominam Sopot i Gdańsk. I stwierdzam, że w przyszłym roku również odwiedzę Trójmiasto...z rowerem :)


DLa ciekawości dodam, że rowerowe trasy są o niebo w lepszm stanie niż jego samochodowe odpowiedniki. Naprawdę, koszmarnie się jezdziło autem. dziury, kanalizacje, dziury i .... no..szkoda zawieszenia :/

Rowerem w Gdańsku

Piątek, 13 sierpnia 2010 · Komentarze(3)
Kategoria > 50
Wiele ostatnio się mówi o Trójmieście, jako najbardziej rowerowym mieście w Polsce, że sporo pochłania inwestycja w alternatywny środek komunikacji.

I faktycznie coś w tym jest :D Do Gdańska przyjechałem samochodem wraz 10.osobową ekipą, która wzięłą także rowerki, załadowane do przyczepki samochodowej. Postanowiliśmy zwiedzać Gdańśk roweram, ponieważ nie opłaca się jezdzić w upalny dzień samochodem, skoro rozwija się sieć ścieżek rowerowych.

Bazą noclegową było Matemblewo, a dokładnie Dom Turysty, przy Sanktuarium Matki Boskiej Brzemiennej. Świetna okolica, bo to jednak fragment lasu należącego do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego (Narodowego?). To teren położony znacznie wyżej (powyżej 100m npm), co oznaczało, że do czynienia będziemy mieli z podjazdami.

Z uwagi na moich rodziców, którzy nie są już młodzi i mają swoje schorzenia, tempo było najwolniejsze w moim życiu ale i tak warto było - widzieć ich na rowerze w pięknym mieście...

Najpierw pojechaliśmy dróżką na plażę, a potem przez Nowy Port do Śródmieścia na spotkanie z księdzem - kuzynem przyjaciela ojca. Ten z kolei oprowadził nas po każdym zakątku gdańskiej Starówki, w dodatku ugościł nas u siebie. Trochę czasu nam to zajęło.

W międzyczasie znalazłem PTTK na Długiej, gdzie kupilem mapkę TPK oraz wziąłęm darmówki-mapy rowerowej po Gdańsku - bardzo przydatna rzecz! I świetny PR dla samych włodarzy!

Potem wrócilismy na plażę a ja postanowiłem zwiedzić dokłądniej Nowy Port, z którego było widać pomnik na Westerplatte.

Rowerem po Gdańsku / ul.Szewska © bobiko

Rodzice na gdańskiej starówce © bobiko

Rowerem przed historyczną bramą Stoczni Gdańskiej © bobiko

z Tatą na Placu Solidarności © bobiko

Przykładowa ścieżka rowerowa w Gdańsku © bobiko

Rowerem w Nowym Porcie © bobiko

Przygotowania - Weekend w Gdańsku

Środa, 11 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
W zasadzie to po Wrześni i okolicach. Ogólnie kupowanie pewnych rzeczy, które beda potrzebne na weekend w Trójmieście ;-) (od czwartku do niedzieli)

PS Jeśli ktoś z Gda chce naklejki BS to niech rzuci mailem. może się jakoś spotkamy :P