Kolejny tydzień zleciał bardzo szybko. Sporo pracy, parę wirtualnych km na koncie też mam. Ale żal byłoby nie skorzystać z obecnych warunków pogodowych i nie wyskoczyć do pobliskiego lasu.
Zgodnie z maksymą - bawic się na całego. I tak własnie dziś było.
Słoneczny, -4°C, Odczuwalna temperatura -4°C, Wilgotność 82%, Wiatr 4m/s z ZPłdZ - Klimat.app
Po tygodniu waletowania / kręcenia w domowym zaciszu wyruszyłem w świat. Pogoda taka nie za dobra na jazdę rowerem, ale innych warunków nie było i potrzebowałem wyjść. Obawiałem się sliskich dróg, lecz gravelowe opony z widocznym protektorem dawały rade. Na uszach "Zapal Świeczkę", którą w głowie zapaliłem śp. Tacie - miałby 68. urodziny. I tak jakoś jechało sie do przodu.
Do domu wróciłem bezpieczny i ... z przemoczonymi butami. Doszedłem do wniosku, ze przez te zimowe spodnie rowerowe. Długie nogawki zatrzymywały wodę i śnieg, by potem ciurkiem wpadało do srodka zimowego obuwia.
A trasa... spontaniczna
Pochmurno z opadami śniegu, 0°C, Odczuwalna temperatura 0°C, Wilgotność 99%, Wiatr 1m/s z PłnPłnZ - Klimat.app
---
1. Dzem - Zapal Świaczkę - 2003 Remaster
2. Dzem - Zapal Świaczkę - 2003 Remaster
3. Perfect - Wszystko ma swój czas
4. Coma - Los cebula i krokodyle łzy
5. Kat & Roman Kostrzewski - Łza dla cieniów minionych
6. Dzem - Jak malowany ptak - 2003 Remaster
7. IRA - Nie daj mi odejść
8. Lady Pank - Moj swiat bez ciebie
9. Perfect - Wyspa, drzewo, zamek
10. Perfect - Wyspa, drzewo, zamek
11. Dzem - Whisky - 2003 Remaster
12. Kult - Polska
13. Golden Life - 24.11.94 - Wersja Akustyczna
14. Stan Borys - Anna
15. Lady Pank - Nie wierz nigdy kobiecie
16. Dzem - do kołyski
17. Robert Gawlinski - O sobie samym
18. Maanam - Espana for Ever - 2011 Remaster
19. Pod Budą - Na Całość
20. Yugopolis - Sługi za szlugi
Powered by https://pr.fm/
Niebywałe! Zima w Wielkopolsce i to w takich pięknych okolicznościach, gdy okoliczne lasy i pola pokrył śnieg a temperatura powietrza spadła poniżej zera. Korzystając z okazji - bo nie wiadomo, czy następna będzie jeszcze w tym sezonie - odkurzyłem MTB i wyposażony w ciepły termos z herbatą wraz z imbirem, cytrynką i miodem, ruszyłem w teren. Celem były okolice Babskich Jezior, ale wkrótce przekonałem się, że to będzie ciężkie do zrealizowania. na okolicznych polnych drogach porobiły się zaspy, do tego zmarznięta powierzchnia śniegu i można było się nieźle zgrzać pod 2-3 warstwami ciuchów.
Porzuciłem więc wyrysowany w komoot ślad i zacząłem improwizować, szukając dobrej, ujeżdzonej drogi, prowadzącej do lasu. Wiedziałem, że będzie pięknie, przy tych promieniach słońca. I nie pomyliłem się. Co prawda, trochę to wysiłku mnie kosztowało, jazda po zmarznietych koleinach nie należy do przyjemności, a już szczególnie pozostawionych przez ciężki sprzęt.
Było zajebiście. Poniżej 2 ślady, bo garmin postanowił się rozładować znacnei szybciej
W końcu pierwsza jazda rowerem w tym roku - w świecie rzeczywistym. W domu sobie zwiftuję (z różnym skutkiem) ale uznałem, że nie bede publikował tutaj. Mija sie to z sensem ;) Dzień wcześniej zmieniłem oponki na takie nieco agresywniejsze, z protektorem i blokami po boku - gravelowe o szerokości 32C. Wszystko po to, by się uchronić przed wyjebką na lodzie. Kolano dochodzi do siebie, strupki - jak to mawia Synek: "małe auka Tata ma". Zaparzyłem kawę do termokubka, popatrzyłem na prognozę pogody i ruszyłem w stronę Skorzęcina.
Tam Zima trzyma się całkiem nieźle, nieco więcej śniegu i odczuwalnie niższa temperatura - idealne warunki, by śnieg utrzymywał się nieco dłużej w naszym klimacie. W ogole, mikroklimat robi swoje; w Gnieźnie było mało śniegu, za to w Trzemesznie "nawaliło" dużo więcej.. Z kolei we Wrześni śniegu nie było.
W Skoju tłumu nie było ale ... za to aut w centrum sporo. Mało brakuje, żeby podjeżdżali na same molo, bo do jeziora już ktoś wjechał.
Zrobiłem postój w tymczasowej altanie, którą wymyślił @uziel. Wypiwszy kawę, ruszyłem dalej - nie było to łatwym zadaniem z uwagi na temperaturę. Kolejny postój był pod piekarnią Glanc w Witkowie, w ktorej kupiłem drożdżówkę.
Pochmurny, 0°C, Odczuwalna temperatura 0°C, Wilgotność 100%, Wiatr 3m/s z ZPłdZ - Klimat.app
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger