Wpisy archiwalne w kategorii

Góry

Dystans całkowity:475.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:22:12
Średnia prędkość:21.40 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:118.77 km i 5h 33m
Więcej statystyk

62. Nocny Express Gniezno - Karpacz

Wtorek, 30 kwietnia 2019 · Komentarze(7)
Kategoria > 200, Góry
Uczestnicy

Nocny Express do Karpacza na szosie to była świetna przygoda. Udała się w 100%

Mimo ujemnych temperatur nad ranem i skurczy, jakie dopadły mnie na dojezdzie do celu, było warto. Za to przełęczy Okraju nie zdobyłem z wiadomego powodu.

Warto było, oj tak ;-)) Dla takich widoków 




Pełną relację spisałem na moim głównym blogu, do którego zapraszam już teraz! :) Dajcie znać, czy Wam się spodobało. 

NO i poniżej krótka relacja video







Czas na kolejne wyprawy? ;-)  Dzieki Mariusz za  ten pomysł. 


Relacja Mariusza

39/2015 Izery 2015

Sobota, 2 maja 2015 · Komentarze(2)
Kategoria > 50, Góry
Uczestnicy


Od samego rana zapowiadał się piękny ale i chłodny dzień na szlaku. Niestety wyruszyliśmy w samo południe  ale i to miało swój urok, bowiem mogliśmy pożegnać się z górami tuż po zachodzie słońca. Mieliśmy szczęście, że tego dnia były bardzo dobre warunki pogodowe, z przepięknymi panoramami czeskich gór Izerskich. 

Jeśli chodzi o trasę, to była niemalże taka sama jak ta z zeszłego roku, tyle ze ją przejechaliśmy odwrotnie bez karkonoskiego etapu ER-2. 

Resztę ze zdjęciami znajdziecie na moim głównym blogu


38/2015 Szklarska Poręba i okolice

Piątek, 1 maja 2015 · Komentarze(6)
Kategoria > 0, Góry
Uczestnicy

Pierwsze plany odnośnie majówki pojawiły się już w lutym ale dopiero w marcu można było dograć szczegóły. Liczyłem na spore zainteresowanie ale chęc wyraził kumpel z pracy oraz@Kubolsky, który ostatecznie zrezygnował w ostatniej chwili. Na szczęście na ostatni gwizdek dołacza znajomy spod Wrocławia ze swoim kumplem, którzy w ciągu 30 minut zdecydowali na tegoroczną majówkę.
Jako noclegownię wybraliśmy malowniczą Szklarską Porębę, gdzie znaleźliśmy dość fajną miejscówkę obok centrum. Wpradzie miałem okazję być w zeszłym roku ale to było aby przelotem. Tym razem było inaczej i wiem, ze wkrótce wróce do Szklarskiej z dziewczyną - niekocznie z rowerami ale kto to wie ;-)
Tak czy siak w podróży do Szklarskiej mieliśmy dość mieszane uczucia, bo nie dość ze było chłodno, to jeszcze były ogromne ulewy, spowalniające naszą jazdę. Ale na szczęście pogoda późnym popołudniem wypogodziła się, więc zdecydowaliśmy się na mały rozjazd po okolicy. MIejscem docelowym była nieczynna kopalnia kwarcu Stanisław - gdzie byłem już wcześnie ale dojazd był zupełnie inny.
Pozostałości po ulewach
Śnieg leżał w wyższych partiach Izerskich Gór
Cały czas podjazd
Słynny widok
Z drugiej strony
Gdzieś przy Hali izerskiej
Znajomy widok późnym popołudniem
Powrót przed 20, tuż po zachodzie słońca. :)
Zamiast planowanych 50 km, było prawie 35, co i tak wiele jak na późną porę i pierwszy raz z taką ekipą.