Po powrocie z Gdańska, gdzie 22 i 23 przebywałem na konferencji, postanowiłem wyskoczyć na rower do Gniezna i pojezdzić z dziewczyną po tamtejszych rewirach. Od samego rana było bardzo gorąco, więc nic dziwnego ze w mediach informowali o możliwych burzach w regionie.
Miałem szczęście, że byłem blisko Gniezna, kiedy zauwazyłem taki o to widok:
Te ciekawe zjawisko to chmurza szelfowa - w Wikipedii możecie poczytać o tym. W ten sposób plany na wieczorne rowerowanie rozwiązały się same.
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger