68/2014 Powrócić na chwilę do Dziwnowa

Piątek, 1 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria > 100
Poprzednia przejazdzka rowerowa pozostawiła niesmak i po naradzie z A. postanowiłem "wyskoczyć" na 100km. Nie wiedziałem w którą stronę; brałem pod uwagę albo Mielno albo Dziwnów. Rano wstałem, ogarnąłem sniadanie i wyruszyłem w stronę Dziwnowa, bo odniosłem wrażenie, ze wiele ominąlem w trakcie ubiegłorocznej wędrówki po Wybrzeżu.

Tym razem było inaczej, pozbawiony zbednych bagaży (sakwy)  mogłem po prostu zapierdalać. 
Port w Mrzeżynie o poranku
Tego nie znałem - przy wąskotorówce w Niechorzu

Z molo w Rewalu - jeszcze pusta plaża
Ruiny kościoła w Trzesaczu

I dojechałem do Celu:


Krótki odpoczynek się należy ;-) Wspomnę o o singletracku między Dziwnówkiem a Dziwnowem, które jest niby ścieżką rowerową ale jakże bardzo pomysłową! rowy i rowy! Polecam

W drodze walnąłkem sobie Selfie:


Na koniec warte polecenia jest część R10 między Łukęcinem a Dziwnówkiem - trasa alternatywna do DW102 ale jakżę spokojniejsza i miejscami piaszczysta. 


A cała trasa tak wygladała

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eciwk

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]