100/2014 PK Promno i dzika góra w okolicach PObiedzisk
Kolejna niedziela spędzona na rowerze, tym razem celem był PK Promno, do którego to wizytę wielokrotnie odkładałem. I na ta wycieczkie spisał się także Uziel, do którego dołczylem we Wrzesni a stamtad DK92 do Siedlec. Znów zimno, znów wmordewind ale trzeba było i ztym dobrze radzić :)
W Siedlcu zjechalismy obok jeziora, znaczy wyschniętego jeziora
W Kostrzynie zjechaliśmy z DK92 w stronę Glinki DUchownej.
I tak dojechalismy do granic PK Promnom lezacym w obszarze Doliny Cybiny, gdzie zrobilismy mały postoj na kawę.
W Pobiedziskach Uziel pokazuje mi żydowski cmentarz
A kawałek dalej trafiliśmy do Polskiej Wsi ;-)
NO i niespodziewanie znaleźliśmy górę - wyzwanie (defacto powstała ze smieci ;-). NO i ... ja nie pokonam? :D
A Stamtd był bardzo ciekawy punkt widokowy na okoliczne lasy i pola - nie liczac smieci ;-)
Nawet Uziel się skusił ;-)
Niestety musieliśmy wracać do domu - niestety chłód daje o sobie znać.