51/2015 Do Pracy | Spontanicznie do WItkowa

Piątek, 22 maja 2015 · Komentarze(4)
Kategoria DPD, > 50

Po czterech dniach przerwy i odebraniu roweru z serwisu mogłem wreszcie pokręcić korbą - nie bez znaczenia był fakt znacznej poprawej pogody. To też wstałem wcześniej niż zwykle i ruszyłem przez Grzybowo, Wódki i Niechanowo do Gniezna. Początkowo jechałem na długo ubrany ale nie na długo, w końcu dojechałem do firmy na krótko.
Ostatnie dni majowego rzepaku

Na Wenecji
Wieczorem spontanicznie - za namową A. - udaliśmy się na wycieczkę do Witkowa, by kupić upieczoną babkę w miejscowej całodobowej piekarni Glanc. Niedaleko Liliowego Stawu, w którym odbywało się wesele, był niespodziewany pokaz fajewerków. Przystaneliśmy i popatrzyliśmy - taka sytuacja win-win ;-)
Zachodzące slońce
Witkowska babka
Piekarnia - wieczorny cel
Jaka miła niespodzianka
Było coś koło 23.20

Dzień wcześniej (tj . 21.05) odebrałem rower z serwisu i niestety nie starczyło czasu na dłuższe przetestowanie - jedynie koło domu. Niemniej to, co było do zrobienia, to Rowermania zrobił. Przede wszystkim mam na myśli luzy na kołąch, przerzutki (heh, pogiąłem przednią - nie wiem jak) no i wreszcie klocki hamulcowe, które zakupiłem tutaj.
Jak można wyczytać ze strony www:
(...) Wykonane ze spiekanych kompozytów ceramiczno-metalowych. Cechują się bardzo wysokim współczynnikiem tarcia, nawet przy temperaturach przekraczających 650 st.C. Zapewniają doskonałe parametry hamowania w każdych warunkach pogodowych. Cechują się znacznie dłuższą żywotnością w porównaniu do standardowych klocków półmetalowych.
Początkowo mialem z nimi problem, bowiem szczęki były o wiele za ciasne i trzeba było rozszerzyć tłoczki a ja niestety nie miałem cierpliwości do tego typu mechaniki.

Komentarze (4)

a z Kajmakiem to wspomniałem Asi ten Twój przypadek Mariuszu ;-)) akurat przejezdzaliśmy obok nich ;-))

bobiko 22:52 poniedziałek, 1 czerwca 2015

Tak sobie zrobiliśmy zdjęcie. lubie zachody słońca, więc staram je uwiecznić na fotkach.

Co do dystansu na BS, to jest taka składowa dwóch zapisów z Garmina ;-) jedna wieksza druga mniejsza ale tak czy siak częściej jeżdzimy sobie razem. :)

bobiko 22:51 poniedziałek, 1 czerwca 2015

To zdjęcie drogi do Witkowa sobie tak zrobiłeś, czy jesteście na tyle "odważni" i jechaliście tą trasą...?
Gratuluję dystansu, widać że szkolisz laskę jak możesz i niedługo będzie kręcić coraz lepsze kilometry, może i trzycyfrowe.

anetkas 22:42 poniedziałek, 1 czerwca 2015

Dobrze, że do Glanca pojechaliście a nie do Kajmaka :-D Dzisiaj znowu widziałem tego kajmakowego kierowcę oszołoma. Tyle, że nie trąbił na mnie, a na niewinną babcinkę z taczką, która prawidłowo szła bokiem drogi. Tym razem zapamiętałem numery, następny taki numer i go zgłoszę gdzie trzeba :-P A swoją drogą Glanc ma przepyszny chlebek z sezamem :-)

maniek1981 21:45 czwartek, 28 maja 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ziejz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]