66/2015 Do Pracy / Po gnieźnieńskich polach
Wtorek, 16 czerwca 2015
· Komentarze(0)
Wtorkowy poranek, choć bardzo słoneczny, to okazał się chłodnym - na tyle, że musiałem założyć bluzę zamiast rękawek. Do pracy pojechałem klasyczną drogą przez Grzybowo i Niechanowo.
Po pracy byłem zmęczony i nie miałem ochoty na jakieś dłuższe przejażdżki ale skoro wracałem rowerem do mieszkania, to postanowiłem odwiedzić podmiejskie dróżki. Tak jakoś zeszło, że trafiłem na pole, przylegajacej do Wełnianki (aka Strugi Gnieźnieńskiej) - niestety pech chciał, ze trafiłem na ślepą uliczkę w postaci ogrodzonych działek na Winiarach? Nie wiem, ale w końcu trafiłem do pobliskiego Pyszczynka, z którego było widać postępując budowę obwodnicy S5 a ja objechałem częściowo jezioro. I wróciłem z powrotem do miasta.