Z rana rowerem do pracy, by potem po pracy spotkac się z A. Następnie małe kółeczko i na koniec najpierw spotkałem Sebka na Wenecji, a potem dołączyłem do Asi i jeszcze kilka km nakręcilismy wspólnie.
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger