52/2016 Szosowa sobota
Sobota, 21 maja 2016
· Komentarze(0)
Kategoria > 50
Sobota nastała, więc czas na klasyczne połykanie kilometrów między Gnieznem a Września. Trzeba było pojechać do rodziców, by pomóc im w pracach stricte ogrodowych. Ot połączenie przyjemności z obowiązkami.
Byłoby więcej kilometrów, gdyby nie to w Witkowie zauważam ciemne chmury i opady deszczu w oddali Trzeba było skrócic trasę.

Ale jak wróciłem do Gniezna to pogoda sie unormowała o.O
Byłoby więcej kilometrów, gdyby nie to w Witkowie zauważam ciemne chmury i opady deszczu w oddali Trzeba było skrócic trasę.

Ale jak wróciłem do Gniezna to pogoda sie unormowała o.O