Czwarteczek trochę zaskakujacy. Bo i padało ale potem nagle słoneczko grzało. Niemniej do Gniezna przybywała ekipa z Peletonu Wrz na oglądanie używanych ale w świetnym stanie karbonowych szosówek. Zaprowadziłem na Skiereszewo, chwile postałem i dalej pognałem w samotności.
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger