Niestety nie lubię jesiennych wieczornych powrotów. Nie dość ze szybko ciemno jest to jeszcze w powietrzu wisi dymn z pobliskich domów jednorodzinnych, gdzie palą czymkolwiek sie da. Masakra.
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger