Nastała piękna sobota, ktora sprawiła ze po zimowej dłuższej przerwie wyciągnąłem szosówkę i ruszyłem przez siebie. Namówiłem Uziela na szosing i udaliśmy się do dawno nieodwiedzanego przez nas Skorzęcina - jak żeby inaczej prawda? Pogoda dziś dopisała, było bardzo ciepło (aż za bardzo) ale przynajmniej mozna było pozbyć sie zimowych ciuchów.
@anetkas @sebek az za Ciepło - miałem na myśli kwestię ubioru. Ale jak zmierzylismy temperature w słońcu na garminie to wyszło nam grubo ponad 22*C ;-)
też wczoraj zrobiłem pierwszy w życiu dłuższy wyjazd na szosie i wykręciłem od razu ponad setkę (118 km), w dużeeej grupie ludzi (około 100 osób) - taki mini Tour de Pologne :) Było cudnie! Pozdrawiam!
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger