39/2017 Szosowa Majówka #2: Kórnik Rogalin Poznań

Wtorek, 2 maja 2017 · Komentarze(2)
Kategoria > 100
Z prognoz wynikało, że jednym słusznym planem na wtorek jest jazda z wiatrem w plecy i powrót do domu pociagiem. Na pomysł z wypadem wpadłem wieczorem i jedynym chętnym szosowcem był Grzegorz. Umówiliśmy się na spotkanie w Gnieźnie, skąd ruszyliśmy w stronę S5, by przez Kostrzyn dojechać do Kórnika. 
Jechało się wybornie, choć miejscami czuło się potęgę wiatru (oj mocno rzucał i na lewo i na prawo). 


Następny przystanek był w Rogalinie i przez Puszczykowo, Luboń dotarliśmy do poznańskiego Chlebaka - zdążyliśmy na kawę i pociąg. 


W pociągu zauważamy parę rowerzystów, którzy zamaist wejść do przedziału rowerowego, to stali na korytarzu i blokowali przejście. Okazalo się, ze to byli Austriacy, którzy jadą na rowerach do Finlandii. 

Good luck

Komentarze (2)

@Trollking niby nie ma przedziału ale i tak konduktor opierdolił będacych w tym wagonie studentów ze nie wpuścili rowerzystów. Chwile pozniej pofatygowałem do nich i okazalo sie, ze to są Austriacy i jako ze z niemieckim nie za dobrze to wyręczył mnie Grzesiek - szosowy kolega. :)

Niemniej podziwiam ich za wytrwałość a jadac do Finlandii .... muszą najpierw przedrzeć przez polską "dzicz" :D

bobiko 06:25 poniedziałek, 8 maja 2017

W EN57 (a tym na 99% jechaliście, sądząc po fotce), czyli w popularnych "kiblach", nie ma przedziału rowerowego, Jest taki dla ludzi z większym bagażem ręcznym. Nie dziwię się, że ludzie z cywilizowanego kraju się pogubili, znając ich precyzyjne podejście do przepisów :)

Trollking 21:16 wtorek, 2 maja 2017
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nogei

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]