98/2017 PGN - DW czyli szosowy najazd na Wrocław
Sobota, 15 lipca 2017
· Komentarze(5)
Kategoria > 200

Oczekiwany od dawna biketrip powyżej 200km - do Wrocławia! Pierwotnie miał być Gdańsk ale z racji zmieniających się warunków pogodowych, razem z Marcinem i Grzegorzem podjeliśmy decyzję o zmianie celu.
Poszło gładko - pełna relacja na blogu niebawem ;-)
Start o 5 rano:

W Niechanowie dołączył do nas Grzegorz i wspólnie jechaliśmy w stronę Pyzdr

W Pyzdrach pierwszy postój a potem paredziesiat kilometrów dalej zaliczamy terenowy odcinek

a potem zatrzymujemy sie przy zacnej tablicy

Nastepnie musieliśmy pokonać 7kilometrowy najgorszy odcinek dróg

zaczynaly sie pierwsze podjazdy i zjazdy... ogólnie było zajebiście... no prawie bo po drodze zaliczyliśmy gradobicie i zmuszeni byliśmy do postoju pod Mokrym Dębem. Z przypadkowo napotkanym Szosowcem - Adamem.

Pierwsze pół godziny były takie:

Potem już tak

A to okolice Prababki

Reasumując było warto! ;-) wiecej komentarzy na blogu - wkrótce podam linka :)
Trasa:
ps.: Tak większość trasy przebiegała identycznie jak u Kubolskiego ale ominęliśmy Milickie Stawy i z pomocą kolegi Grzegorza zrobiliśmy objazd i zaliczyliśmy całkiem fajne okolice, zwłaszcza Prababki.
---
strava:
- https://www.strava.com/activities/1084675795
- https://www.strava.com/activities/1085267679
- https://www.strava.com/activities/1084636444