6/2018 Jest Zima, to musi być zimno
Poniedziałek, 15 stycznia 2018
· Komentarze(1)

W ostatnich latach to styczniowy miesiąc przynosi duże mrozy. Tak też bylo i dzisiejszego poranka, gdy na garminie odnotowałem najniższą temperature: -10°C. Oczywisćie, dodając (ha matematyka ;-) bo samo urządzenie ciut zaniża i... w rzeczywistośći mogło być znacznie cieplej.

Weekend dłużył mi się strasznie, ale nie z powodu braku rowerowej aktywności z przyczyn niezależnych ale jakże rodzinnych (bardzo bliske). Odpuściłem bieganie w ramach WOŚP, kręcenie w sobotę czy tez w niedziele.
Inne priorytety. Czas pokaże.
----

Poranna jazda była krótka, więc popracowa trasa była nieco wydłużona o brakujące 10km do mojej dziennej normy ~30km/dzień. Mocno dokuczał wiatr ale najważniejsze był dobry humor z racji dobrych wiadomości.