A co ja za plany miałem na popołudniowy poniedziałek!!!
Niestety życie swoje 3 grosze dorzuciło a na domiar złego linka od przedniej przerzutki wymusiła postój na serwisówce. Na szczęście kilka minut grzebania i mogłem kontynuować jazdę.
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger