41/2018 Wreszcie ciepło!
Środa, 4 kwietnia 2018
· Komentarze(3)
Kategoria > 50
W planach miałem jechać na krótko ale jeszcze za wcześnie z rana startować w takim zestawie. No właśnie, z samego rana było piękne słoneczko, temperatura ok 5*C - aczkolwiek przez chwile miałem wrażenie, że padał deszczyk.
Po pracy to była istna euforia, bo wreszcie mogłem zrzucić z siebie dodatkowe warstwy ubioru do samej bluzy z długim rękawem.
Trasa dzisiejszego tripu to typowy spontan ale w głównej mierze miała przebiegać bocznymi trasami. Wszak między 16 a 17 jest mega ruch na powiatowych drogach a nie kazdy kierowca to urodzony mistrz.
Na taki dzien od dawna czekałem, by móc po pracy poczuć wolność na szosie i być pro szosowcem w amatorskim wydaniu. Wiatr minimalny, temperatura powyżej 17*C - idealny początek kwietnia.
Tak trzeba (warto) żyć ;-)
ps. zapomniałbym dodać, że większosć dzisiejszego treningu odbyło w towarzystwie tranceowej playlisty AvB
Po pracy to była istna euforia, bo wreszcie mogłem zrzucić z siebie dodatkowe warstwy ubioru do samej bluzy z długim rękawem.
Trasa dzisiejszego tripu to typowy spontan ale w głównej mierze miała przebiegać bocznymi trasami. Wszak między 16 a 17 jest mega ruch na powiatowych drogach a nie kazdy kierowca to urodzony mistrz.
Na taki dzien od dawna czekałem, by móc po pracy poczuć wolność na szosie i być pro szosowcem w amatorskim wydaniu. Wiatr minimalny, temperatura powyżej 17*C - idealny początek kwietnia.
Tak trzeba (warto) żyć ;-)
ps. zapomniałbym dodać, że większosć dzisiejszego treningu odbyło w towarzystwie tranceowej playlisty AvB