Pierwszy dzień w pracy po dłuższej przerwie i od razu wyskoczyłem na szosową 50tkę. I chyba bedzie to standardem przez kilka kolejnych lat - wrócimy może do wskaźnika zwanym DNT czyli Dzienna Norma T-Kinga? ;-)
Komentarze (1)
Hehe, dzięki za wywskaźnikowanie :) Miło mi i... życzę wielu DeNTów :)
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger