107/2018 Poświąteczne
Piątek, 28 grudnia 2018
· Komentarze(1)
W końcu mogłem z czystym sumieniem wyjśc na rower. Wcześniej byłem przyblokowany przez problemy żołądkowe a potem przygogotowaniem do świat oraz samymi świętami. Czasu zabrakło,by chociaż na godzinę gdzieś wyskoczyć. Za to udało się dziś, pomimo przelotnych opadów deszczu.
----
Uff udało mi się nadrobić zaległości ze wpisami w tym roku. Lepiej robić to na bieząco albo co najwyżej z jednotygodniowym opoźnieniem.