Od rana miałem do załątwienai sprawy urzędowe, więc zamiast szosy "na spacer" wziąłem MTB. A ten troche sie zastał po paru dniach niejeżdżenia :P Po pracy czyhały na mnie różne niespodzianki
To tak w filmowym skrócie. Śpieszyłem sie do pobliskiej kwiaciarni z wiadomego powodu ;-)
Komentarze (1)
Hehe, czyli jednak da się uchwycić wiele smaczków nawet z zamontowaną kamerką :)
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger