48. Szosowe żeglowanie

Niedziela, 17 marca 2019 · Komentarze(2)
Uczestnicy

Na niedzielnego tripa ugadałem sie z Mankiem oraz z Krzychem a plan wykrystalizował sie w ostatniej chwili. Pierwotnie miał być Toruń, ale wybraliśmy ostatecznie Poznań z uwagi na ograniczony czas.  Ale dobre i to. 

Do Stolicy Pyrlandii wybraliśmy się kolejowym Maybachem ale zanim do tego doszło,  pojawił się pierwszy problem (nie zebym był zaskoczony):

No jak to? W okienku Pani też nie chciała sprzedać biletu na rower ale normalny już tak. Po konsultacji z trzemeszeńską ekipą, kupiłem ten cholerny bilet i na pałę wsiadłem do rowerowego przedziału wraz z Panią, która też chciała dojechać do Poznania. Pani Konduktorka okazała sie bardzo sympatyczna i nie była zaskoczona problemami z zakupem biletów na rower. Po prostu PolRegio tak ma i trzeba kupić w pociagu.

Zmiana brandu === te same problemy

Bo jeśli chodzi o zajętość przedziału rowerowego to prezentowała się właśnie tak:

Czyli Panieee .. luksusy. ;-)  Najważniejsze, ze dojechaliśmy na Garbary.  

Jak wydostać sie z Poznania? Zastanawiałem się, jak dojechać do Tulc, czy przez Kobylepole i Zalasewo?  Nie za bardzo chciałem jechać przez Franowo i Szczepankowo ale nasze rozgarnięcie sprawiło ze tamtędy pojechaliśmy. Nie bylo tragedii, kierowcy byli bardzo uprzejmi na wiadukcie kolejowym na Franowie.  

Dalej to była czysta przyjemność śmigania z wiatrem w plecy. Z Mańkiem na zmianę zapierdalaliśmy a biedny Krzychu musiał nas gonić. W Kostrzynie przerwa na hotdoga i odpoczynek przed kolejnymi szybkimi kilometrami. . 

Przed Iwnem pod nasze koło podłączył się Szoson (jak sie okazało z Pobiedzisk i ma konto na Strava ;-)). kilometry wpadały jeszcze szybciej, poprawiło się kilka segmentów. Odłączył sie od nas na wysokości Fałkowa - dzięki za wspolną jazdę.  Krzychu swoim tempem jechał, więc umówilismy sie, ze będziemy czekać na niego na Skiereszewie bo chcemy poprawić wyniki na kolejnych segmentach.

Pożegnałem się z chłopakami na końcu Orzeszkowej i wróciłem do mieszkania nieźle ujechany ale też bardzo zadowolony.  Dzięki chłopacy!

kilka pucharków padło hehe: 


Komentarze (2)

@T-King a tez prawda, zapomniałem ze Zalasewo jest wyłączone :P

bobiko 19:41 czwartek, 21 marca 2019

Przez Zalasewo byście nie dotarli, bo tam remont trwa w najlepsze, chyba że objazdami :)

Trollking 21:30 środa, 20 marca 2019
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa malud

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]