115. a to szprycha
Niedziela, 14 lipca 2019
· Komentarze(3)
Niedziela zapowiadała sie po częśći burzowo a ja chciałem pojechać na cmentarz. Tak, brałem pod uwagę wszelkie niekorzystne warunki ale jednej rzeczy nie przewidziałem. ... ze szprycha strzeli w najmniej oczekiwanej chwili. .. czyli na prostej gładkiej drodze przy dużęj prędkości. ... Na szczęście stało się nieopodal rodzinnego domu, więc skorzystałem z planu awaryjnego i podjechałem do Mamy.
OStatecznie Uziel poratował mnie w tej sytuacji. ;-) dzieki!