142. Solo na Westerplatte w jeden dzien
Sobota, 17 sierpnia 2019
· Komentarze(1)
Kategoria > 200
Znów mnie wywiało w dalekie wyprawy ;).. Tym razem celem był Gdańsk a dokładnie na Westerplatte, gdzie jeszcze nie byłem - pomimo kilku wizyt w Gdańsku. Trzeba było to jakoś nadrobić, korzystając z okazji (spontaniczna decyzja i pakowanie na kilka godzin przez porannym startem) i korzystnej pogody.
Szerszą i pełną relację opisałem u siebie na blogu, więc zapraszam tutaj. NO i przygotowałem videorelację ;-)
W dużym skrócie, Szosówką jedzie sie dużo szybciej niż takim MTB. To oczywiste ale dawno nie jechałem SOLO więc jakieśtam ryzyko było. Ale dzięki podcastom i audiobookom, udało się przezwyciężyć minimalne znudzenie. No i trzeba przyznać, że Polska jest bardzo piękna (to, czego nie dostrzegłem w trakcie wyprawy na Hel, nadrobiłem teraz).