Na soczku w Czerniejewie
Środa, 23 września 2009
· Komentarze(2)
Ano postanowiłem jakoś w południe gdzieś się przejechać i po drodze o dziwo spotkałem kumpla, który wracał z pracy. Udało namówić go na miniwypad przez las do Czerniejewa - strzał w 10tkę, bo wycieczka po lesie miała rześki wymiar, naładowała w pałera na całe popołudnie.
Choć i tak wiatr wiał w twarz, nawet miejscami nie pozwalał na szybszą jazdę powyżej 20km/h
Po powrocie do domu, wyruszyłem na eksplorację własnego terenu i znalazłem zapomnianą dróżkę z dzieciństwa. No i skorzyałem z rampy myśliwskiej. :)
Choć i tak wiatr wiał w twarz, nawet miejscami nie pozwalał na szybszą jazdę powyżej 20km/h
Po powrocie do domu, wyruszyłem na eksplorację własnego terenu i znalazłem zapomnianą dróżkę z dzieciństwa. No i skorzyałem z rampy myśliwskiej. :)
Rowerem w ... stóg siana© bobiko
Myśliwska rampa w szczerym polu :)© bobiko
z rampy myśliwskiej widok na rower© bobiko