Niedzielna rundka
Niedziela, 16 marca 2025
· Komentarze(0)

Upał jakby zelżał, podobnie jak mój zapał do jazdy rowerem. Ale głód kilometrów był na tyle przekonujący, ze zdecydowałem się na opuszczenie strefy komfortu wraz z termosem gorącej herbaty. Plan był prosty: jechać przez siebie i wrócić na obiad, najlepiej z 100km na koncie. Wybralem tradycyjną destynację czyli okolice Pobiedzisk, Kostrzyna. Na przejezdzie kolejowym w Pierzyskach zajrzałem do telefonu a tam ... wiadomość od Uziela, który po nocowaniu w lesie wybrał się na rowering w te same rejony, co ja. Szybka wymiana wiadomości, linki do livetrackingu i poleciałem w stronę potencjalnego miejsca spotkania w okolicy Wierzyc. Wspólnie lecieliśmy w stronę Pobiedzisk, potem do Iwna, by za restauracją Greys włączyć sie do drogi na Neklę. W nekli rozdzielamy się i z wiatrem w plecy lecę w stronę Gniezna, troszkę na około, ale wciąż w limicie wyznaczonego przeze mnie czasu :)



