Wieczór #9

Niedziela, 1 sierpnia 2010 · Komentarze(4)
Kategoria > 0
PO niezwykle ciekawym weekendzie poza rowerowym, w końcu ruszyłem dupskiem i pokręciłem się po Wrześni. Stwierdzam z zadowoleniem, że ludzie w końcu polubili rowerkować tu i tam. Szkoda ze nie ma zbytnio takich parkingów jak na Półwiejskiej w Poznaniu...

No i odwiedziłęm Janka, który zaprezentował stroje reprezentacyjne :)

Komentarze (4)

w sumie to racja. hm. trzeba by spróbować tych parkingów w Poznaniu. Ale cholernie sie boję :x

bobiko 11:52 poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Bezpieczny parking rowerowy to wg mnie parking gdzie siedzi jakiś pan/i i przyjmuje rowery oraz wydaje za okazaniem kwitka.

sebekfireman 10:52 poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Dobrze, źle się wyraziłem :) - z pośpiechu / zmęczenia :P Bardziej chodziło o stojaki na rowery typu ramka. Na Półwiejskiej to ma sens bo raz nie zajmuje to dużo miejsca i zbytnio nie przeszkadza przechodzącym. I w kontekście wrzesińskim chodziło o to, że np. na rynku brakuje z boku rynku czy w parkach Piłsudskiego i Hrabiny.

Nastomiast parkingi w samym Poznaniu dla rowerzystów to raczej są - podobno te buforowe pod opieką ZDM nieodpłatnie przyjmują i muszą wydać kwitek ( np. jeden pod Kaponierą, jeden na Piekarach, jeden obok budynku Delta). Tyle się dowiedziałem od znajomego w Poznaniu.

No i zdefiniuj pojęcie "bezpieczny parking rowerowy" :P

bobiko 09:06 poniedziałek, 2 sierpnia 2010

A jaki to parking na Półwiejskiej jest? Tak w ogóle to wczoraj w czasie jazdy rozmyślałem właśnie o bezpiecznych parkingach rowerowych...

sebekfireman 06:21 poniedziałek, 2 sierpnia 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa skuki

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]