13. Krótko w lesie
Piątek, 22 kwietnia 2011
· Komentarze(1)
Kategoria > 0
Jako, że dziś jest Wielki Piątek, to od samego rana byłem na nogach - trzeba było pomóc rodzicom w przygotowaniu. Wczoraj się odezwał do mnie Micor z pytaniem o naklejki BS i tak wyszło, że dziś podjechałem na spotkanie nad Zalew Wrzesiński
Chwila rozmowy, podarowanie naklejek i propozycja konięcia na tor "Małpi Gaj" - Skoro Kolega pierwszy raz rowerem w mojej okoli był, to czemu nie zapoznać ;-) Potem postanowiłęm odprowadzić Micora do lasu czerniejewskiego, będąc pewny ze na pewno znajdę tą właściwą drogę.. Nie wiem jak to się stało ale dojezdzając do Marzelewa, wiedziałem że za daleko dojechałem. Krótka piłka - spojrzenie do mapy w Trekbuddy i za dużo nie trzeba było nadrabiać.
Tak więc, Micor - sorry za zmyłki, ale sam przyznałeś, że ten las to taki labirynt ;-)
Potem powróciwszy z lasu wpadłem na zakupy, o które prosiła się rodzina. Wiecie co? Tym razem to ja byłem sprite a kierowcy pragnieniem - mowa o zakorkowanym mieście.
Poraz kolejny służę GPX'em ;-)
F'yeah.
PS: miała być dłuższa trasa ale tak sie nie stało.noo cóż :)