55 | Cyrkowo w nadwarciańskich klimatach
Środa, 20 lipca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria > 50
Tak, oficjalnie poproszono/zaproszono GTR na otwarcie drogi asfaltowej, łączącej 3 gminy - mowa o trasie Pyzdry - Nowa Wieś Podgórna. Inwestycja niezwykle ważna dla lokalnej społeczności a także ma znaczenie dla gospodarki i rozwoju turystyki. Te ostatnie nieśmiało się rozwija ale to dopiero początek. Na początek pare minut zajęli włodzarze powiatu i gmin, następnie ksiądz pobłogosławił a na końcu rajdzik w kierunku NWP, gdzie odbył się piknik z tej okazji. Kiełbaski z grilla/ogniska, zawody w strzelaniu do tarczy, coś słodkiego...a także za darmo mapka powiatu, krówki itp. Wiejska Sielanka, impreza udana.
Transport rowerów - a mogłem kołować do Pyzdr. Raptem godzina jazdy..
Pomarańczowa rewolucja to my...tymczasowo dostaliśmy takie koszulki, bo te rowerowe to dopiero się tworzą.
Jedna z tych ogarniających całą logistykę. Całkiem miła ;)
Po pikniku większość zdecydowała kołować rowerem w kierunku Wrześni - ja standardowo odłączyłem się od nich i pognałem dale wzdłuż kochanej i pięknej Warty. Naprawdę piękny teren, zwłaszcza jak się jedzie wałami / lasami.
Na zakolu Warty k.Orzechowa.
Jeszcze widać ścieżkę rowerową do Dębna.
Po minięciu Dębna postanowiłem dalej pojechać wałami, bo dawno tamtędy nie jechałem...na tyle dawno, ze zaliczyłem pierwszą glebę w tym roku.. na szczęście nic się nie stało. I skręciłem na Pięczkowo, gdzie przez Orzechowo wleciałem z powrotem na czarny szlak, prowadzący do Winnej Góry. Standardowy zestaw: piasek + muchy końskie. ... a największym demotywatorem była ... straszna duchota.
Niby dużo, niby mało.. ale na finiszu fajne piątki mi się ułożyły. Dojechawszy do domu, padłem od razu - położyłem się na kanapie...i...2h drzemki... WTF?!
Dzisiejsza Trasa: