Dziś krótko, po Wrześni i okolicznych lasach. Powód? Nieprzespana noc. Za to przetestowałęm nowy smar i jazdę bez błotników. Kubolsky moze być ze mnie dumny ;)
Ot taki tam dowodizk
Komentarze (2)
W deszczu najbardziej zdradliwa jest kostka brukowa...
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger