102/2013 | Jelitówka?
Niedziela, 20 października 2013
· Komentarze(1)
Kategoria > 0
NIedziela od samego rana rozpieszczała pięknym słońcem ale ten dzien spisałem na straty po wczorajszym 24.godzinnym pobycie w Gdańsku w ramach konferencji - trzeba było się wyspać ;-) Pierwotnie planowałem wziąć rower w pociąg i dzis polatać po TPK. Niestety, wyszło inaczej.
No ale głód pozostał, więc po śniadaniu skoczylem na rowerek.. i w sumoe trafiłem do miasta, na jesienną polagre a potem pojechałem za Wrześnie w kierunku Uziela. I niestety dostałem sygnał ostrzegawczy od organizmu (czyściło mnie odkąd sie przebuudzilem), rozpocząc się wyścig z czasem!
Uff... na szczescie zdążyłem.
No ale głód pozostał, więc po śniadaniu skoczylem na rowerek.. i w sumoe trafiłem do miasta, na jesienną polagre a potem pojechałem za Wrześnie w kierunku Uziela. I niestety dostałem sygnał ostrzegawczy od organizmu (czyściło mnie odkąd sie przebuudzilem), rozpocząc się wyścig z czasem!
Uff... na szczescie zdążyłem.