13/2014 do lasy w nocy
Poniedziałek, 10 marca 2014
· Komentarze(2)
Kategoria > 0
Wyjechalem po 20 z domu i śmignalem prosto do Wrześni, pod dom Uziela i razem udalismy sie w stronę Marzelewa. Pierwsze kilometry w lesie to czysta przyjemnosc ale potem byl piach, niczym na Saharze, co utrudnialo jazdę. Wiecie, jazda w nocy po takim grzadkim piachu nie nalezy do przyjemnych rzeczy.
Za Marzelewem Uziel wpadl na pomysl, zeby polatać po dziurach w stronę lesniczówki - troche niebezpiecznie ale za to dawalo dużo frajdy i adrenaliny. Adrenaliny, bo jakby tak sarna wyskoczyla przed nami, to bylaby dla nas katastrofa ;)
Dojechalismy do szosy Nekla - Czerniejewo, po czym zawrocilismy i znów lecelismy przez dziury ale tym razem z dluzszymi postojami na sesję.