45/2014 Rajd rowerowy w Trzemesznie i znów do Skorzęcina
Niedziela, 8 czerwca 2014
· Komentarze(0)
Kategoria > 100
A. zaprosiła mnie na rajd rowerowy po gminie Trzemeszno , w którym udział bierze jej chrześniak, więc wcześnie rano leciałem z Gniezna przez Lubochnię i Kujawki by do Trzema dostrzeć przez Święte - całkiem fajny teren.
A w imprezie wzięło udział 60 osób w różnym wieku, którzy pokonali trasę od parku “Baba” przez Miaty, Miatki, Gaj, Bieślin i Zieleń. Punktem docelowym było Gospodarstwo Agroturystyczne “Dom Stara Chata” u państwa Danuty i Jerzego Semrau w Popielewie. Wcinaliśmy kiełbaski, panie postarały się o picie i słodkości dla wszystkich. Całkiem fajna i spokojna impreza.
Po obiedzie zdecydowaliśmy się uciec do Skoja, tym razem A. dojedzie autem a ja rowerem i tutaj zmieniłem troszkę trasę, żeby zaliczyć taki mały objazd po okolicznych jeziorkach i zapoznać się z lokalnymi trasami, ktorych dotychczas nie miałem okazji poznać.
I tak oto najpier pojechałem nad Popielewskie:
by polnymi drogami dojechać nad Szydłowskie:
Następnie szybkim zjazdem po piachu znalazłem się w okolicach jeziora Kamienieckiego:
Potem obrałem kierunek Skorzęcin, zaliczając po kolei mniejsze większe jeziora i pagórki
Za Skurbaczewem zacząłem sobie pluć w brodę i na innych, ponieważ sporo ludzi wracało ze Skorzęcina, generując kupe piaskowego dymu. Istna Sahara, dobrze ze w samym Skoju było luźniej, dużo spokojniej.
Do Gniezna bez żadnych kombinacji wróciłem przez Piaski i Lubochnę.