96/2014 Szwajcaria Czeszewsko-Żerkowska
Poniedziałek, 20 października 2014
· Komentarze(2)
Kategoria > 50
Przed weekendem zagadał do mnie Uziel i tak oto doszła skutku wycieczka po Szwajcarii Czeszewsko-Żerkowskiej. Trzeba wykorzysta słoneczna i ciepla pogodę tyle, ile można bo podobno to ostatnia taka niedziela. O tej porze Szwajcaria Czeszewsko-Żerkowska powoli zamienia się w złota krainę, więc grzechem byłoby nie zwiedzac jej skarbów, które skrywa w sobie a przy okazji dokonac serwisu skrzynki ;-)
Z przyczyn niezależnych ode mnie trip zostaje opóźniony prawie o godzinę a domiar złego zepsułem sobie plecak rowerowy. Kierwa, musiałem odkurzyc zastepczy firmowany przez Wrzesnie. Z Uzielem lecimy na DK15 na Miłosław, gdzie jest spory ruch i niestety spory wmordewind. :/ Chwilę potem byliśmy już na drodze do Czeszewa, gdzie skorzystaliśmy z płatnego promu. Po drugiej stronie Warty znajduje sie Las Czeszewski, który impnuje m.in potężnymi dębami, majace "na karku" ponad 160 lat - nad ich wiekiem dumał Henryk Sienkiewicz, który promem przeprawiał w 1899 roku (przebywal w ramach osłomięcia pomnika Juliusza Słowackiego w Miłosławiu).
Następnym celem - tradycyjnym zreszta - jest punkt widokwy do którego docieramy jadac przez opuszczona lesniczowke, Lutynię i Bieździadów. W Żerkowie maly postój na zakupy i lecimy pelna mocna na punkt, gdzie robimy przerwe na kawe i herbate oraz sesje.
Najlepsze przed nami czyli zjazd do Śmiełowa z predkooscia 61.6 km/h a potem przez Rudę Komorska trafiamy do Pyzdr.
W drodze do Wrzesni nastapila zmiana i robimy objazdowe przez Grabowo Królewskie, Zieliniec i Gozdowo. Ale przedtem zauwazylismy spore szkody na punkcie granicznym w Borzykowie
Caly czas męczylismy sie z wiatrem ale w sumie caly dzien bylo slonecznie. Bedzie brakowac takich dni. Byel do wiosny ;) tak na marginesie, tak wyglada z oddali budowa VW - w tej chwili zalewaja cementem