17/2016 Wielka Sobota na szosingu
Sobota, 26 marca 2016
· Komentarze(0)
Kategoria > 50
Zapowiadała się ciepla i słoneczna pogoda, więc mogłem zaplanować pierwszy dłuższy trip. Ale najpierw sporo obowiązków, związanych z przygotowaniami do Wielkanocy - Święconka, zakupy, sprzątanie. Wyrobiłem się przed czasem i z Uzielem umówiłem się na dłuższą jazdę na szosie - w końcu jeszcze się uczę jeździć w dodatku z opornymi pedałami SPD.
Jako pierwszy cel obraliśmy Czeszewo i przystań nad Wartą.
Następnie udaliśmy się do Orzechowa, gdzie odwiedziłem groby bliskich, po czym cofneliśmy w stronę Wrześni, pod wiatr. Odprowadziwszy Uziela pod chatę, stwierdziłem ze do domu wrócę przez Marzenin, Czerniejewo i Neklę. Do domu dotarłem praktycznie po ciemku.
Jakie wrażenia po pierwszym dniu jazdy? Jest zupełnie inaczej, czuć każdą dziurę, każdą zmianę prędkości czy podmuchy wiatru. Zobaczymy co dalej ;-) Póki co, czuję po kręgoslupie ;)