168/2016 Podsumowanie
Sobota, 31 grudnia 2016
· Komentarze(3)
Nie zdążyłem wszystkiego zrobić przed sylwestrowo-noworocznym urlopie, który spędziłem w górach z dala od internetowych, blogowych i rowerowych spraw - ale żeby nie było, to na głównym blogu znajdzecie podsumowanie 2016 roku ;-)
Rokl 2016 przechodzi jako niezwykle bogaty w rowerowe atrakcje. Fuertaventura, zakup szosówki, majówka w Izerach, jednodniówka do Dźwirzyna z Mariuszem czy też epicki weekend szosowy w polskich Tatrach z rowerowymi koksami. Nie zapominajmy o rowerowych upgrade'ach zarówno w świecie elektroniki jak i mechanicznych
Były tez chwile wypalenia i wątpliwości oraz zdarzenia losowe, które sprawiły ze rower poszedł w odstawkę, przez co osiągnięcie granicy 10 000km rocznie poszlo się pieprzyć. Ale... biorąc okoliczności, zwłaszcza ostatni kwartał, cieszę się, że tak wyszło - w 2017 roku będę miał większą motywację do kręcenia. I to jest cel na ten rok.
Wszystkim tu zaglądającym dziękuje za komentarze, koleżankom i kolegom, współtowarzyszom różnych mniejszych / większych wypadów - serdeczne dzięki za wspólne kilometry. I również życzę wszystkiego najlepszego na nowy rok AD 2017 :)
zapraszam: http://blog.bobiko.pl/2016/12/podsumowanie-2016/