[szosa] 79/2017 Z wielkiej burzy mały deszcz
Czwartek, 22 czerwca 2017
· Komentarze(1)
Dokładnie tak można było określić zapowiadane od srody wieczoru prognozy pogody, zwłąszcza w kontekście nadchodzącego armageodnu znad Niemiec. I rzeczywiście coś tam w powietrzu wisiało, nawet przez chwile pokropiło - przez chwile zawahałem ale ochota do kręcenia przezwyciężyła.
Problem był z doborem trasy, więc jechałem na czuja na wypadek nagłej zmiany pogody - pozostałem w pobliżu miasta.
I tak po drodze przywitałem sie z Lednicą
Potem w stronę Czerniejewa na szosowy deser lodowy. Na koniec dnia wyszło słońce ale wciąż było parno, ciężko w powietrzu.
Problem był z doborem trasy, więc jechałem na czuja na wypadek nagłej zmiany pogody - pozostałem w pobliżu miasta.
I tak po drodze przywitałem sie z Lednicą
Potem w stronę Czerniejewa na szosowy deser lodowy. Na koniec dnia wyszło słońce ale wciąż było parno, ciężko w powietrzu.