Piąteczek był mocno zaplanowany ale znalazło się okienko czasowe na przejazdzkę po okolicy. Zbliżał się front burzowy, który skutecznie zablokował mnie w jednej wsi za Kleckiem i musialem przeczekać pod dachem sklepu.
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger