106/2017 Urodzinowe ride - początki z Bikepackingiem

Środa, 26 lipca 2017 · Komentarze(2)
Kategoria > 50

30 lat temu przyszedłem na świat jako nocny marek. Dwójka z przodu ustąpiła miejsce Trójce na kolejne 10 lat i w ramach tak zacnego wydarzenia Narzeczona sprezentowała mi sakwę podsiodłową dobrej amerykańskiej marki: Topeak Backloader 10l.

Nie kosztuje mało ale wolę mieć rzecz porządną na lata (podobnego zdania była i Ona), więc po dłuższym researchu (między Apidura a Author Sumo) zdecydowałem się na ten model. Zresztą, miałem okazję przyjrzeć tej sakwie w trakcie wyprawy na Wrocław u Grześka i byłem niemal 100% pewny, że ją chcę. Wizyta w poznańskim sklepie rowerowym (CCR) w imieninowym dniu utwierdziła mnie w przekonaniu o słuszności zakupu - zwłaszcza, ze była okazja namacalnego testu między Author Sumo a wspomnianym Topeakiem.

Zatem trzeba było ją dobrze przetestować poprzez montaż do stelaży siodełka i testy zarówno na asfalcie jak i w terenie. Jakie pierwsze wrażenia? REWELACJA.  Bedac w Trzemesznie, zajechałem do Grześka na kontrolę amortyzatorów, tuż przed nadmorskim urlopem. 

Komentarze (2)

dzięki :)

bobiko 08:32 środa, 9 sierpnia 2017

Spóźnione (bo skąd można było wiedzieć?) sto lat. Dla podsiodłówki też :)

Trollking 20:11 wtorek, 8 sierpnia 2017
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa podwr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]