163/2017 Przed nadejściem Xavery // pałac w Łabiszynku
Czwartek, 5 października 2017
· Komentarze(3)
Kategoria > 0
Od samego rana wisiały ciężkie chmury, zwiastujące nadejście Ksawerego ale ... Sorry, taki klimat mamy i nic z tym nie zrobimy.
Coraz częściej myślę o powrocie do porannych rundek przed pracą na czas jesienno-zimowej aury, jak to robiłem w zeszłym roku. I takoż zrobiłem. Po pracy pogoda była na tyle stabilna
ze pojechałem sobie na północ, by pobłądzić gdzieś
i wyjechać w okolicach Łabiszynka, gdzie moim oczom ukazał się pałacyk... a właściwie ruiny pałacu. OT Historia jest bogata, to jednak los jest niemal zgodny z resztą pałaców, które należały niegdys do PGR.
Dalszą eksplorację pałacu utrudniały zwalone drzewa i leżące na ziemi kable ze słupów energetycznych niskiego napięcia. Lepiej nie prowokować.
No dobra zajrzałem przez dziurę do środka
Ktoś zarzykuje i wejdzie na dalszą eksplorację terenu? ;-)
Coraz częściej myślę o powrocie do porannych rundek przed pracą na czas jesienno-zimowej aury, jak to robiłem w zeszłym roku. I takoż zrobiłem. Po pracy pogoda była na tyle stabilna
ze pojechałem sobie na północ, by pobłądzić gdzieś
i wyjechać w okolicach Łabiszynka, gdzie moim oczom ukazał się pałacyk... a właściwie ruiny pałacu. OT Historia jest bogata, to jednak los jest niemal zgodny z resztą pałaców, które należały niegdys do PGR.
Dalszą eksplorację pałacu utrudniały zwalone drzewa i leżące na ziemi kable ze słupów energetycznych niskiego napięcia. Lepiej nie prowokować.
No dobra zajrzałem przez dziurę do środka
Ktoś zarzykuje i wejdzie na dalszą eksplorację terenu? ;-)