166/2017 Poniedziałkowy niedoszły szosing z #wmordewind

Poniedziałek, 9 października 2017 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Był sobie poniedziałkowy słoneczny choć wietrzny poranek a ja od rana startowałem na mały trening przed pracą. W jedną stronę było przepięknie ale powrót do biura był utrudniony z powodu wiatru.. a przepraszam, WMORDEWINDU. I tak cieszę się, że po przymusowej przerwie pogodowej, mogłem pojezdzić na szosie - mimo szokująco niskiej temperatury .  Oby pogoda tylko sie utrzymała do konca mojej pracy. 


No własnie, utrzymała się, co było jedyną niestety pozytywną informacją tego podwieczoru. Wyjeżdżając na północne rubieże pierwszej stolicy Polski zetknąłem się z niszczycielską mocą wiatru, spychając mnie raz do rowu a raz do środka jezdni (po zmianie kierunku). Miałem nadzieję, ze zdobędę chociaż Kłecko ale gdy ustawiłem się idealnie pod wiatr, ujrzałem Jeźdźców:

Zastanawiałem się czy jechać naprzód, bo może przejdzie bokiem ale .... nie zaryzykowałem, zarządziłem odwrót na Gniezno. I tak delikatnie mnie deszcz złapał a pół godziny później delikatnie rozpadało. Ogólnie nie chciałem wracać ale ... nie miałem zestawu na deszcz przy sobie ;-)


Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atorz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]