14/2018 Przedweekendowa przejażdżka

Piątek, 2 lutego 2018 · Komentarze(2)

Wielokrotnie pisałem, że wolę lekkie mroźnie poranki niż odwilże, w którch miałem okazje jeździć. Szron był świetnym zamiennikiem śniegu a wstające słońce dodało uroku.

Wyjątkowo jechałem bez muzycznych / podkastowych wspomagaczy, wsłuchując w szum opon.
Cisza



Jeszcze trochę to i popołudnia będą mocno rowerowe.

Komentarze (2)

Również wolę minus pięć od okolic zera. Tak naprawdę zależy jeszcze od wiatru, przy wietrze i wysokiej wilgotności powietrza jeździ się słabo, ale te kilka kilometrów nie robi różnicy.

lavinka 19:32 środa, 7 lutego 2018

Na tej ostatniej focie wygląda jakby jakieś duchy leciały Ci na spotkanie :)

Trollking 19:14 poniedziałek, 5 lutego 2018
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eczes

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]