53/2018 Poniedziałkowe impresje terenowe
Poniedziałek, 23 kwietnia 2018
· Komentarze(0)
Kategoria > 0
Prognozy przewidywały jakieś burze w godzinach popołudniowych, wiec wziąłem na wszelki wypadek MTB. Rzeczywiście gdzieś pomiędzy Gnieznem a Bydzią grzmiało.
Wybrałem terenowe warianty wraz z odwiedzinami w jankowskim ośrodku wypoczynkowym.
Odbiłem w stronę Wierzbiczan, gdzie od jakiegoś czasu buduje się nowy kompleks wypoczynkowy.
To tam wypatrzyłem całkiem niezłą farmę elektrowni słonecznej
Zastanawia mnie jeda rzecz: kwestia dostępu do brzegu jeziora, które jest mocno utrudnione przez prywatne podmioty. Żeby nie było niespodzianek, takich jak w zeszłym roku.
Szkoda takich widoków, prawda? Zobaczymy, jak sie sytuacja rozwinie. Wracając przez Kalinę zupełnie przypadkowo zdobyłem KOMa (a przynajmniej zwrównałem się z Mańkiem) i to jadąc pod wiatr.
Podsumowując, pogoda póki co dopisuje i na szczęście nie zmokłem ;-)